Black Celebration - 2
Music For The Masses - 1
Violator - 4
Songs Of Faith And Devotion - 4
Ultra - 2
Exciter - 7
_
Concert no: 082
Date: 2001.10.25 (Thursday)
Location: Palamalaguti, Via Gino Cervi 2, 40033 Casalecchio di Reno, Bologna /
Italy
Opening Act: Fad Gadget
Audience: nominal 10000 / actual: 10000
Rec of gig: Bootleg Audio
_
Comment: Opisując ten Koncert na podstawie bootlegu trudno nie oprzeć
się wrażeniu przestrzeni jaka bije z tego materiału. Słuchając nagrania ma się
wrażenie przebywania na otwartej przestrzeni lub na stadionie. Słychać, że
Dave od samego początku nawiązuje świetny kontakt z publiką. Już na samym
początku wiele mówiąco śmieje się do publiczności, a potem to już wszędzie go
pełno...
Jednak z relacji i opisów tego Koncertu fani mówili, że akustyka Venueu, w
którym grany był Koncert pozostawiała wiele do życzenia. Na pierwszy plan
wybijał się wokal Dave'a. Z relacji widomo, że momentami
publika była głośniejsza niż muzyka. Dlatego Dave nie miał
oporów, żeby w wielu momentach oddawać wokal publice. Tak było z
Never Let
Me Down Again [84],
Personal Jesus
[84] i Enjoy
The Silence [84].
Nagranie rozlewa się szeroko po pokoju z lekkim pogłosem. Dla
mnie rewelka. Świetnie słychać publikę. Jest bardzo wyraźna i słychać, że zna
materiał wyśmienicie. Te 10 000 ludzi lepiej wypada niż niektóre 15 000 załogi w
amerykańskich miastach. Najlepszy Koncert końca trasy.
Black Celebration
[82] z tego Koncertu mogę słuchać na okrągło,
podobnie Halo [84] i
Personal Jesus
[84]. Gdyby nie kilka przerw w nie byłoby lepszego
Koncertu na trasie.
To podczas tego Koncertu Dave powiedział, że
łamie pewien schemat i zaśpiewa
Condemnation [9], mimo że nie jest to druga noc z
rzędu w tym samym mieście.
Na koniec Koncertu Andy zauważył dziewczynę z
rogiem na głowie i podczas pożegnania udawał, że również mam róg.
Koniec końców trzeba jeszcze wspomnieć o Fad Gadget,
którzy zagrali w Bolonii swój ostatni Koncert z dM.
Po tym występie zespół zaczął dawać solowe Koncerty jako gwiazda i planował swój
powrót do regularnego Koncertowania. Niestety śmierć Franka Tovey'a
przerwała powrót jednej z większych gwiazd początku lat 80. i w pewnym sensie
mentorów depeche MODE w tamtym czasie.